Okot

napisała o Tron: Dziedzictwo

O ile pod względem wizualno-muzycznym, film jest przegenialny i robi niesamowite wrażenie, o tyle fabularnie ssie - jest nudny i przewidywalny. Fabuła jest tylko marną wymówką, żeby pokazać zapierające dech w piersiach sceny walk an dyski lub akrobacje motocyklowe.
Mimo to zdecydowanie warto obejrzeć (i to w dobrej jakości) dla wrażeń czysto estetycznych - doskonała, niewymagająca intelektualnie rozrywka.
Należy przymknąć oko na wydumane bzdury technologiczne i ogląda się jak jeden długi teledysk ;)

No Oki, nie wiedziałaś, że Tron: Legacy to jeden długi teledysk Daft Punka? Wstyd! :P